wg UE ma doprowadzić nas do unijnego rozbioru.

Mec. Jerzy Kwaśniewski: Chaos w Polsce może zakończyć się „unijnym rozbiorem”
pch/chaos-w-polsce-moze-zakonczyc-sie-unijnym-rozbiorem

Tak długo, jak dopuszczalnym rozwiązaniem jest przemoc, nie ma żadnej konstytucyjnej drogi naprawienia prawnego chaosu w Polsce. Brukselskie elity patrzą na to, co robi Donald Tusk, z wielką sympatią, mając nadzieję, że Polacy stracą zaufanie do instytucji własnego państwa i zgodzą się na projekt centralizacji Unii Europejskiej, czyli de facto swoisty unijny rozbiór. Mówił o tym w rozmowie z red. Łukaszem Karpielem w PCh24 TV mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris. 

– Mamy do czynienia z wydarzeniami, których nigdy nie doświadczaliśmy w wolnej Polsce. Ważnie wybrane władze państwowe nie tylko ignorują ważne werdykty sądu czy ważne decyzje prezydenta Rzeczpospolitej, ale naruszają też bardzo szczególny szacunek wobec Głowy Państwa, która jako symbol jedności narodowej jest w Polsce strażnikiem Konstytucji i łączy w sobie elementy wszystkich władz: sądowniczej, wykonawczej i ustawodawczej – powiedział gość programu „Prawy Prosty”.

– Najazd policji na Pałac Prezydencki i porwanie stamtąd dwóch posłów objętych prezydenckim aktem łaski – to działania skandaliczne i bezprawne – powiedział. – To wyzwanie rzucone nie tylko Prezydentowi, ale również Sądowi Najwyższemu i Trybunałowi Konstytucyjnemu, bo wszystkie organy wyraźnie wskazywały na skutki aktu ułaskawienia sprzed ośmiu lat– wskazał.

– Nie upatrywałbym źródeł tego kryzysu w Konstytucji. Źródła tego kryzysu są bardzo konkretne – to konkretna osoba. Jest nią Donald Tusk. To Donald Tusk doprowadził do pożaru, do sytuacji, w której polski ustrój i polska praworządność płoną. Nie ma żadnej symetrii pomiędzy naruszeniami, które miały miejsce przez ostatnich 10 lat a tym, co dzieje się od kilku tygodni, odkąd ukonstytuował się rząd Donalda Tuska. To są działania całkowicie bezprecedensowe. To jest całkowite ignorowanie prawa, całkowity brak poszanowania dla ładu prawnego. To jest budowanie swojego własnego ładu prawnego w oparciu o siłę. Dlaczego? Bo stoją za to siłą obce mocarstwa. Tusk jest absolutnie pewien, że żadna wewnętrzna siła nie będzie w stanie go rozliczyć za bezprawie, którego się dopuszcza – wskazał.

– Mamy do czynienia z barbarzyńcą, który uderza w ład prawny – dodał.

– Mam absolutną pewność, że członkowie tego rządu – przynajmniej ci, którzy mają nadzór nad resortami siłowymi – zdają sobie sprawę, że przekroczyli granicę, po której nie wolno już oddawać władzy, ponieważ dojdzie do rozliczenia. Władza i utrzymanie się przy władzy ma stać się gwarancją bezkarności tego, czego się dopuszczają – wskazał. Jak dodał, chodzi tu nie tylko o odpowiedzialność karną, ale również cywilną, bo na przykład działania ministra pułkownika Bartłomieja Sienkiewicza wiążą się z wyrządzaniem setek milionów złotych szkód w majątku publicznym – stwierdził.

Jak podkreślił, działania wobec TVP w ocenie wielu prawników, z obu stron sporu, były bezprawne, natomiast skutki tych działań są niezmiernie poważne: zajęcie budynków, likwidacja niektórych kanałów, mające dalekosiężne efekty finansowe dla budżetu. – To wszystko spowodowało gwałtowny spadek wartości tej spółki – powiedział, mówiąc o TVP Info. – Za te szkody odpowiada z jednej strony Skarb Państwa, ale z drugiej – również osoby, które dopuszczały się tych działań. Jeżeli zaczęto by je rozliczać, to nikt się nie wypłaci. Dlatego jedynym dla nich ratunkiem […] będzie utrzymywanie się przy władzy– wskazał.

Według mec. Jerzego Kwaśniewskiego Tusk działa tak ostro, bo wie, że w ten sposób zmusza obecną opozycję do wyboru pomiędzy dwiema drogami: albo potulność, albo wyjście na ulice i próba siłowego przejęcia władzy.

– Donald Tusk doskonale zdaje sobie sprawę, że wymusza wybór pomiędzy tymi dwiema ścieżkami. Jeżeli zaczyna pakować do więzień posłów PiS, wbrew prawu, jeżeli podważa legitymizację Sejmu, bo Sejm pozbawiony wbrew prawu dwóch posłów nie może przegłosować budżetu to doprowadza do tak daleko idącego kryzysu konstytucyjnego, że albo wszyscy przymkną oczy, albo […] doprowadzi do przesilenia siłowego, ale wówczas sytuacja będzie nieobliczalna – powiedział.

Jak wyjaśnił, rozwiązaniem tej sytuacji byłaby współpraca PO z PiS dająca większość konstytucyjną, ale żadna ze stron nie chce takiej współpracy nawiązywać. Pewną ewentualnością jest też skrócenie kadencji Sejmu i Senatu ze względu na nieuchwalenie budżetu, co mógłby zrobić Prezydent w związku z formalnym zarzutem dotyczącym braku dwóch posłów. Jednak według prezesa Ordo Iuris to doprowadziłoby wyłącznie do eskalacji. – Tutaj nie ma konstytucyjnie rozstrzygających kroków – powiedział.

Zdaniem mec. Jerzego Kwaśniewskiego na to, co dzieje się w Polsce, z dużą sympatią patrzą tacy ludzie jak Guy Verhofstadt, zainteresowani „złamaniem” państw narodowych i szybką centralizacją Unii Europejskiej. – Mogą myśleć z dużą nadzieją: im gorzej w Polsce, im większy chaos, im mniejsze zaufanie do instytucji państwa Polskiego, tym większa szansa, że Polacy w końcu podpiszą się w referendum pod traktatem rozbiorowym, stwierdzając: niechże mocarstwa ościenne zaprowadzą spokojność w ojczyźnie naszej.

Źródło: PCh24 TV PachMec. Jerzy Kwaśniewski: Chaos w Polsce może zakończyć się „unijnym rozbiorem”
pch/chaos-w-polsce-moze-zakonczyc-sie-unijnym-rozbiorem

Tak długo, jak dopuszczalnym rozwiązaniem jest przemoc, nie ma żadnej konstytucyjnej drogi naprawienia prawnego chaosu w Polsce. Brukselskie elity patrzą na to, co robi Donald Tusk, z wielką sympatią, mając nadzieję, że Polacy stracą zaufanie do instytucji własnego państwa i zgodzą się na projekt centralizacji Unii Europejskiej, czyli de facto swoisty unijny rozbiór. Mówił o tym w rozmowie z red. Łukaszem Karpielem w PCh24 TV mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris. 

– Mamy do czynienia z wydarzeniami, których nigdy nie doświadczaliśmy w wolnej Polsce. Ważnie wybrane władze państwowe nie tylko ignorują ważne werdykty sądu czy ważne decyzje prezydenta Rzeczpospolitej, ale naruszają też bardzo szczególny szacunek wobec Głowy Państwa, która jako symbol jedności narodowej jest w Polsce strażnikiem Konstytucji i łączy w sobie elementy wszystkich władz: sądowniczej, wykonawczej i ustawodawczej – powiedział gość programu „Prawy Prosty”.

– Najazd policji na Pałac Prezydencki i porwanie stamtąd dwóch posłów objętych prezydenckim aktem łaski – to działania skandaliczne i bezprawne – powiedział. – To wyzwanie rzucone nie tylko Prezydentowi, ale również Sądowi Najwyższemu i Trybunałowi Konstytucyjnemu, bo wszystkie organy wyraźnie wskazywały na skutki aktu ułaskawienia sprzed ośmiu lat– wskazał.

– Nie upatrywałbym źródeł tego kryzysu w Konstytucji. Źródła tego kryzysu są bardzo konkretne – to konkretna osoba. Jest nią Donald Tusk. To Donald Tusk doprowadził do pożaru, do sytuacji, w której polski ustrój i polska praworządność płoną. Nie ma żadnej symetrii pomiędzy naruszeniami, które miały miejsce przez ostatnich 10 lat a tym, co dzieje się od kilku tygodni, odkąd ukonstytuował się rząd Donalda Tuska. To są działania całkowicie bezprecedensowe. To jest całkowite ignorowanie prawa, całkowity brak poszanowania dla ładu prawnego. To jest budowanie swojego własnego ładu prawnego w oparciu o siłę. Dlaczego? Bo stoją za to siłą obce mocarstwa. Tusk jest absolutnie pewien, że żadna wewnętrzna siła nie będzie w stanie go rozliczyć za bezprawie, którego się dopuszcza – wskazał.

– Mamy do czynienia z barbarzyńcą, który uderza w ład prawny – dodał.

– Mam absolutną pewność, że członkowie tego rządu – przynajmniej ci, którzy mają nadzór nad resortami siłowymi – zdają sobie sprawę, że przekroczyli granicę, po której nie wolno już oddawać władzy, ponieważ dojdzie do rozliczenia. Władza i utrzymanie się przy władzy ma stać się gwarancją bezkarności tego, czego się dopuszczają – wskazał. Jak dodał, chodzi tu nie tylko o odpowiedzialność karną, ale również cywilną, bo na przykład działania ministra pułkownika Bartłomieja Sienkiewicza wiążą się z wyrządzaniem setek milionów złotych szkód w majątku publicznym – stwierdził.

Jak podkreślił, działania wobec TVP w ocenie wielu prawników, z obu stron sporu, były bezprawne, natomiast skutki tych działań są niezmiernie poważne: zajęcie budynków, likwidacja niektórych kanałów, mające dalekosiężne efekty finansowe dla budżetu. – To wszystko spowodowało gwałtowny spadek wartości tej spółki – powiedział, mówiąc o TVP Info. – Za te szkody odpowiada z jednej strony Skarb Państwa, ale z drugiej – również osoby, które dopuszczały się tych działań. Jeżeli zaczęto by je rozliczać, to nikt się nie wypłaci. Dlatego jedynym dla nich ratunkiem […] będzie utrzymywanie się przy władzy– wskazał.

Według mec. Jerzego Kwaśniewskiego Tusk działa tak ostro, bo wie, że w ten sposób zmusza obecną opozycję do wyboru pomiędzy dwiema drogami: albo potulność, albo wyjście na ulice i próba siłowego przejęcia władzy.

– Donald Tusk doskonale zdaje sobie sprawę, że wymusza wybór pomiędzy tymi dwiema ścieżkami. Jeżeli zaczyna pakować do więzień posłów PiS, wbrew prawu, jeżeli podważa legitymizację Sejmu, bo Sejm pozbawiony wbrew prawu dwóch posłów nie może przegłosować budżetu to doprowadza do tak daleko idącego kryzysu konstytucyjnego, że albo wszyscy przymkną oczy, albo […] doprowadzi do przesilenia siłowego, ale wówczas sytuacja będzie nieobliczalna – powiedział.

Jak wyjaśnił, rozwiązaniem tej sytuacji byłaby współpraca PO z PiS dająca większość konstytucyjną, ale żadna ze stron nie chce takiej współpracy nawiązywać. Pewną ewentualnością jest też skrócenie kadencji Sejmu i Senatu ze względu na nieuchwalenie budżetu, co mógłby zrobić Prezydent w związku z formalnym zarzutem dotyczącym braku dwóch posłów. Jednak według prezesa Ordo Iuris to doprowadziłoby wyłącznie do eskalacji. – Tutaj nie ma konstytucyjnie rozstrzygających kroków – powiedział.

Zdaniem mec. Jerzego Kwaśniewskiego na to, co dzieje się w Polsce, z dużą sympatią patrzą tacy ludzie jak Guy Verhofstadt, zainteresowani „złamaniem” państw narodowych i szybką centralizacją Unii Europejskiej. – Mogą myśleć z dużą nadzieją: im gorzej w Polsce, im większy chaos, im mniejsze zaufanie do instytucji państwa Polskiego, tym większa szansa, że Polacy w końcu podpiszą się w referendum pod traktatem rozbiorowym, stwierdzając: niechże mocarstwa ościenne zaprowadzą spokojność w ojczyźnie naszej.

Źródło: PCh24 TV Pach                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                  Ps... Pan prezydent znajduje się obecnie w areszcie domowym na zmianę w pałacu i Belwederze. Tak jak powiedział Tusk. Czy dziś jeszcze przybędzie spadochronowo-pancerna dywizja Hermann Göring by podtrzymać chwiejący się rząd agenta Oskara? Największe niebezpieczeństwo dla cesarzy Rzymu groziło ze strony pretorianów, którzy teoretycznie mieli cesarzy chronić za cenę swojego życia a jak to wyglądało to historia pokazuje.
Duda i PiS to amatorzy, to nie wiedzieli, że SOP to pizzdy? Duda to zwierzchnik wojska ponad ministrem właściwym, Formoza albo Grom przed pałac i te ćwoki z policji nie podejdą a nawet kontrteroryści. Kto pilnuje Domu Prezydenta Polski? Ano ciule wykonujacy rozkazy Tuska. Czyli SOP do likwidacji natychmiastowej, bo nie gwarantują nawet odrobiny bezpieczeństwa dla Prezydenta Polski. Współczuję panu prezydentowi. Mieć takich " samurajów " to przecież dużo lepiej poprosić o ochronę kibiców Legii Warszawa. Pałac Namiestnikowski jest uważany za "mieszkanie" Prezydenta Polski.

Skoro do tego mieszkania pod nieobecność gospodarza i bez jego pozwolenia stróż (SOP) wpuszcza obcych, to znaczy, że stróż współdziała z włamywaczami, przebranymi za policjantów.Zorganizowana grupa przestępcza?

Cel - likwidacja Państwa Polskiego? Twierdzę, że ochronę muszą zorganizować Polacy. Polacy z pozwoleniem na broń. Widzę pilną potrzebę zorganizowania straży obywatelskiej dla osoby pana Prezydenta, bo ci, którzy teraz go pilnują nie dają żadnej gwarancji, że nie zostanie zamordowany. Gdyby armia przejęła obowiązki pilnowania Judy i Kancelarii Prezydenta to odniesiono by potrójny skutek:
- pokaz siły
- dowód determinacji
- prawdziwe bezpieczeństwo

(Nie lubuję Judy z oczywistych powodów, ale skoro jest urzędnikiem to wspieram urząd)

Podziwiam za to PAD że teraz będzie musiał przebywać i spotykać się w swoim otoczeniu z kapusiami. Od tej pory każdy jego krok, każde pierdnięcie, każde wyjazd, każde spotkanie, każde oddanie moczu będzie raportowane do Marcina Ubeka-Kierwińskiego. Straszne. Dla tych, co nie rozumieją związku między wejściem kierwy do Prezydenta i likwidacją Państwa Polskiego.

Bezprawie to brak państwa.

Przebrany za policjanta od kierwy może włamać się każdemu do domu albo mieszkania i  ukraść na co ma ochotę. Bo "sędzia" z Iniurii wyda WYROK, że to, co masz w mieszkaniu, w garażu albo na koncie nie jest Twoje. Kto im zabroni?                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                             Nikt nie pomyślał o takiej sytuacji. Byle kto zastawia autobusem przejazd Prezydentowi. SOP nawet nie sprawdza co się dzieje i kto to jest. A gdyby to był terrorysta albo autobus był ładunków wybuchowych. Gość staje, wysiada i idzie sobie . Ktoś powinien beknąć, ale raczej order od Tuska dostanie.
Zaczyna się niebezpieczna gra narażaniem celowym lub z głupoty bezpieczeństwa Prezydenta jak za Lecha Kaczyńskiego.Ciekawe jakie są procedury SOP w przypadku gdy przejazd kolumny prezydenckiej tarasuje pojazd? Agencji przeszukali pojazd na obecność ładunków wybuchowych lub zagrożenia? Sprawdzili dokumenty kierowcy lub zadzwonili do MPK w celu potwierdzenia? Dokumenty można podrobić a rozmowy telefoniczne przechwycić. Czy procedury były zachowane i czy w ogóle je pominięto, bo były dyrektywy od ministra? To i inne pytania wymagają odpowiedzi i wsadzenia do celi winnych. Jak cela plus to cela plus. Nie ma świętych krów panie Tusk prawda?   Wniosek z tego taki, że w takim bandyckim bananowym kraju jak Polska prezydent powinien mieś ochronę nie z SOP, która podlega bieżącej władzy wykonawczej ale niezależną złożoną z gotowych na wszystko komandosów wiernych prezydentowi bez względu na okoliczności. Taką ochronę jaką miał np. Kadafi.
Może nawet na zasadzie Legii Cudzoziemskiej.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                Aby ochrona miała ręce i nogi musi powstać służba ochrony prezydenta na wzór amerykański podległa tylko i wyłącznie Prezydentowi lub szefowi jego kancelarii. SOP podległe jest innej władzy premierowi i jak widać po załączonym obrazku przy konflikcie interesów prezydent nie jest chroniony tylko zdany jest na łaskę/niełaskę innych. Przewrót w rządzie = się przewrotowi w gabinecie prezydenckim.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                        Prezydent USA w "Bestii"
Kolumnę prezydenta USA zawsze otwiera lokalny radiowóz, w tym przypadku pojazd polskiej policji zaakceptowany wcześniej przez Secret Service. Za nim jadą amerykańskie wozy SUV, tzw. zabezpieczenie kolumny. Jego rolą jest kontrolowanie tego, co się dzieje przed samą kolumną, sprawdzanie, czy na drodze nie ma żadnych przeszkód.

Za zabezpieczeniem kolumny jadą następnie kolejne policyjne radiowozy oraz amerykańskie pojazdy z systemami walki elektronicznej. Pojazdy te mają możliwość generować zakłócenia lub całkiem odciąć łączność w pobliżu kolumny w przypadku, gdyby łączność taka miała zostać wykorzystana do przeprowadzenia ataku.


Następne jadą pojazdy z członkami bezpośredniej ochrony prezydenta USA. Poprzedzają one co najmniej dwie opancerzone limuzyny prezydenckie, potocznie nazywane Bestiami (ang. Beast) lub Cadillac One. W każdym konwoju prezydenckim jadą się co najmniej dwie identyczne Bestie z identycznymi tablicami rejestracyjnymi, tak by potencjalni napastnicy nie mogli mieć pewności, w którym pojeździe jest obecnie głowa państwa.

O czym my mówimy? Jakie to Państwo, gdzie byle chłystek na pierdnięcie trzaskowskiego może robić z Prezydentem co chce... Tektura i dykta...