Co teraz na to "ekspert" od wszystkiego czyli od niczego?


Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.
 
Orzeczenie zapadło w piątek na posiedzeniu niejawnym w składzie trzech sędziów (przewodniczył sędzia Aleksander Stępkowski).

Wcześniej podobną decyzję Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego podjęła w przypadku posła Macieja Wąsika. Uchylenie postanowienia Szymona Hołowni oznacza, że zarówno Kamiński, jak i Wąsik, są nadal posłami i chroni ich immunitet poselski.

Sprawa wywołuje ogromne emocje, ponieważ obecne władze i część środowiska prawniczego twierdzą, iż izba ta nie jest de facto sądem ze względu na wadliwe powołanie.

Która Izba jest właściwa?
W środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania posłów PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji o wygaszeniu im mandatów.

W czwartek na stronie internetowej Sądu Najwyższego pojawił się komunikat dotyczący zarządzenia prezesa Izby Karnej Zbigniewa Karpińskiego, który pod nieobecność pierwszej prezes SN Małgorzaty Manowskiej zdecydował, że sprawa wygaszenia mandatu poselskiego Mariusza Kamińskiego ma trafić z Izby Pracy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

"Akta powyższej sprawy zarejestrowanej w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych podlegają niezwłocznemu przekazaniu do właściwej izby SN to jest Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych" – czytamy w oświadczeniu.

Izba SN uchyliła postanowienie Hołowni ws. Kamińskiego
Dr Sopiński: Działania marszałka Hołowni podlegają odpowiedzialności karnej.

Mamy do czynienia z wygodnym posługiwaniem się wyrokami TSUE, które dotyczą konkretnej sprawy, nie odnoszą się do polskiego systemu prawnego i nie mają bezpośredniego wpływu – mówi DoRzeczy.pl dr Michał Sopiński, rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości.
 
DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia słowa marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który podczas konferencji prasowej powiedział, że poprosił Sąd Najwyższy o wyznaczenie składu sędziowskiego przy sprawie posłów Wąsika i Kamińskiego, który nie będzie budził zastrzeżeń?

Dr Michał Sopiński: To jest całkowite zaprzeczenie domniemania konstytucyjności. Anihilacja całego systemu prawnego. Marszałek Sejmu działa w tym momencie jako organ. Organ Sejmu, którego zadaniem jest wykonanie konkretnej czynności materialno-technicznej, w ramach ścieżki odwoławczej.

Czyli co powinien zrobić?

Musi zgodnie z właściwością określoną w ustawie, przekazać formalne odwołanie od decyzji o wygaszeniu mandatów do Sądu Najwyższego, przez biuro podawcze SN, które kieruje pismo do izby właściwej ustawowo, czyli Izby Kontroli. Jakakolwiek forma wpływania, czy określania przez pana marszałka, kto jest prawdziwym sędzią, a kto nie, jak również jakakolwiek forma określania przez marszałka Sejmu, jaka izba jest właściwa, a jaka nie, jest rażącym naruszeniem uprawnień przez marszałka. W mojej ocenie jako prawnika, naruszenie to podlega odpowiedzialności karnej z art. 231 KK., ponieważ jest to działanie nawet nie praeter legem, ale contra legem przez marszałka Sejmu.

Obrońcy działań marszałka Hołowni wskazują na wyrok TSUE, który uznał, że izba orzekająca ws. Macieja Wąsika nie jest sądem i nie zasiadają w niej sędziowie. Czy to jest dobre wytłumaczenie?

Nie. Strona podnosząca zarzuty wobec sędziów bardzo wybiórczo podchodzi do tego, kiedy mówi o Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Odpowiedzialności Zawodowej, jako o sądzie, a kiedy mówi o nie-sądzie. Przecież Szymon Hołownia i jego ludzie sami odwoływali się od decyzji dotyczącej odrzucenia sprawozdania z finansowania Hołowni w wyborach prezydenckich właśnie do Izby Kontroli i Skargi Nadzwyczajnej. Z kolei w mediach króluje właśnie informacja o uniewinnieniu człowieka o pseudonimie „Frog”, który szaleńczo jeździł po Warszawie, a orzeczenie wydała Izba Odpowiedzialności Zawodowej, a jak zobaczymy nagłówki na wielu wiodących portalach, nie ma tam żadnej informacji, że jest to „nie-izba”, czy „neo-sędziowie”. To czysta hipokryzja.

Mamy do czynienia z wygodnym posługiwaniem się wyrokami TSUE, które dotyczą konkretnej sprawy, nie odnoszą się do polskiego systemu prawnego i nie mają bezpośredniego wpływu. Dodajmy do tego, że Izba Kontroli orzekła, że referendum z 15 października jest ważne, lecz niewiążące ze względu na brak frekwencji i jakoś nie ma skarg i dyskusji na ten temat. Z kolei przed nami nadchodzące orzeczenie tej izby dotyczące kwestii ważności wyborów. Skoro o ważności wyborów mają zdecydować rzekomi nie-sędziowie, to wpierw uznajmy że pan marszałek Sejmu nie jest marszałkiem, nie jest posłem, a jest dalej celebrytą medialnym, bo wyborów nie było. Mówię to po to, żeby pokazać absurd i wybiórczość tego myślenia. W państwie prawa mamy domniemanie konstytucyjności i każdy prawnik powinien to wiedzieć.
Dr Sopiński: Działania marszałka Hołowni podlegają odpowiedzialności karnej

Ps...
ART. 108 odwołuje posłów nie marszałek. SN napluł w POwykrzywiany, tępy ryj Hujowni. Pośmiewisko z siebie zrobił na całe życie. Może być że większość swego życia spędzi w więzieniu. Będzie prowadził mam talent w pierdlu ? Laleczka Chuky będzie smutna.. niech sobie kupi pop corn. Szymon Hołownia vel Dyzma Nikodem.
Krótka kariera TVNowskiego kelnera. Rudemu z wściekłości ryj wykrzywiło. Bo ten imbecyl i niedoszły Kapucyn Hujownia krzywy ryj już ma. Wykopcie tą Hujownię z Sejmu bo już na Świecie śmieją się z tej lewackiej szopki.

Ps...II...
Pan Doktor ma rację. Zgodnie z Protokołem Brytyjskim Nr. 30 art. 1 i 2 Polskie Sądy nie PODLEGAJĄ KE, TSUE I PE. Każda ingerencja ze strony UE jest NIELEGALNA i BEZPRAWNA oraz nosi znamiona PRZESTĘPSTWA.

Ps...III...
Unia czyt. Berlin wraz z globalistami chce ekspresowo opanować wszystko nasze. Lasy, sądy, media, złoża, węgiel, podatki brać do siebie, zlikwidować walutę, zgnoic rolnictwo, chce nasz kraj rozłożyć na łopatki w parę tygodni. Wyhodowali sobie agentów do tego celu, którzy mają zaprowadzić okupację...tak , powiedzmy jasno. To nic innego jak tylko kolejna Okupacja.